niedziela, 18 października 2015

Pewnego dnia miało miejsce na wsi takie cudowne zdarzenie, że miał wypadek autobus wypełniony politykami.
 Oczywiście radości nie można było okazywać zbyt otwarcie i nawet powołano komisję do zbadania okoliczności tego zdarzenia.
Komisja udała się na miejsce tragedii i zaczęła rozpoznanie. Po pierwsze szukano świadków. Zgłosił się pewien staruszek. Komisja zapytała:
- Proszę pokazać miejsce zdarzenia.
- A o tam, pod tym drzewem...
- No tak, ale tam nie ma żadnych śladów, a poza tym gdzie są ciała?
- Ano panie, to nie po chrześcijańsku tak ludzi zostawić to ich pochowałem.
- No dobrze, ale proszę nam powiedzieć jak to się mogło stać, że wszyscy zginęli. Nikt nie dawał żadnych oznak życia?
- A nawet coś tam mruczeli, ale bo to można politykom wierzyć?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz